• baner2.png
  • baner3.png
  • baner4.png
  • baner1.png
Dzisiaj111
Wczoraj223
W tym tygodniu334
W tym miesiącu1688
Razem:479429

Odwiedza nas 5 gości oraz 0 użytkowników.

Aktualności

Mrągowo 2011

Jubileuszowo, czyli nihil novi w Mrongovi

 

„Gdy emocje już opadną, jak po wielkiej bitwie kurz...” – śpiewał swego czasu countrowy zespół Percfect, dając jednocześnie dobrą receptę na napisanie wyważonej notatki o Pikniku Country.

Emocje! Tyle ich było!

Dnia pierwszego pod wodzą Panów Pacudy i Sztompke odświeżyliśmy szlaki z Whiskey River, polecieliśmy na skrzydłach wraz z Alicją, wysłuchaliśmy uparcie idących do celu muzyków i wokalistów z Next Generation, pobujaliśmy się na Hamaku i pooglądali, jak Rodeo ubarwia tańcem dźwięki płynące z głośników.

Czytaj więcej: Mrągowo 2011

Mrągowski występ Ali i Koalicji oraz Countrowy Przebój Trzydziestolecia

Za parę dni nad jeziorem Czos będziemy mieli okazję przekonać się, w jakiej kondycji znajduje się polskie country i czy festiwal nadal jest countrową imprezą...

Nim rozstrzygniemy ów dylemat pooglądajmy i posłuchajmy w piątek 29-go lipca Alicji wraz z zespołem
Blok koncertowy zaczyna się o 1900.

Sobotnia część pikniku to m.in. wybór najlepszej piosenki 30-lecia country w Polsce.
Głosujemy, wysyłając sms (co i jak będzie można dowiedzieć się oglądając o godz. 2000 Polsat), oczywiście na śpiewaną przez Alicję piosenkę „Nie chcę być aniołem”.

 

A po finale konkursu zapraszamy wszystkich na koncert countrowej grupy „Perfect”!!!

III Spotkania Country we Fromborku

{jcomments on}„De Revolutionibus”, dzieło Kopernika, nie zapowiadało nawet takiej rewolucji, jaką miastu zgotowały spotkania countrowe.

Ruszyły, owe, słońce, wprawiły w ruch biodra mieszkańców, a muzyce nadały nowy wymiar, wymiar, gdzie przestrzeń była tym, co wypełnia dusze, a myślom dodaje skrzydeł.

By dopełnić dzieła, drugiego dnia przybyła Koalicja.

Czytaj więcej: III Spotkania Country we Fromborku

Podniecająco w Poznaniu

Jak przystało na patrona osiedla (króla Batorego), na którym odbył się koncert, było ogniście i profesjonalnie.

Gorące przyjęcie zespołu i Alicji (między innymi przez prowadzącą Urszulę Chojan) nie pozostało bez oddźwięku; muzycy wyraźnie pokazali, że ich forma systematycznie idzie w górę, a wokalistka swym energetycznym występem oczarowała widzów, szczególnie oddziałując na płeć (nieco...) brzydszą...

Były, naturalnie, kwiaty, miłe słowa podziękowań, acz najbardziej zaskakujące było przyznanie Alicji 14-go tytułu Wokalistki Roku przez organizatorów (aby ten dotychczasowy 13-ty nie kusił losu), co przypieczętowano wręczeniem niepospolitej statuetki.

Ze wszech miar udaną imprezę podsumowało dwóch poznańskich muzyków, stwierdzając, iż muzyka Koalicji i głos Ali był niczym „viagra” dla panów pod sceną...

Nie dziw, iż posypały się zamówienia na płyty, że country w pięknym Poznaniu zyskało stałych wielbicieli i obietnice kontynuowania tejże przygody w stolicy Wielkopolski.

Pokłon Poznaniowi, a Alicji i Koalicji wielkie brawa, bo w tym roku nikt jeszcze nie zdziałał tyle dla rozwoju country w Koronie, co wymienieni!

Przebój 30-lecia country w Polsce

Na tegorocznym Pikniku, w ramach telewizyjnego koncertu jubileuszowego, będzie można posłuchać piosenek Alicji, pod warunkiem, że uplasują się na wysokich pozycjach w głosowaniu, które odbywa się na tej stronie.

Wszystkich fanów, i nie tylko, zapraszamy do wzięcia udziału w plebiscycie!

Głosujemy na jeden z trzech przebojów:

„Mam kilometrów paranoję”, „Nie chcę być aniołem” lub „Wszystko ci wybaczam”.

Zatem do klawiatur!

Idzie nowe

Zespół od czasu, do czasu znika w studio.
Pewnikiem niebawem dostaniemy do rąk smakowity krążek, niekoniecznie wyglądający, jak sztanca w fabryce samochodów.
Otwartym na nowe smaki, wielbiącym chili i szafran będzie się miło czekało...

Louisia Armstrong w Sinfonia Varsovia, czyli Gala Country

“I see trees of green, red roses too...” – oto słowa, z którymi kojarzy mi się gala country.
Niewiarygodne? A jednak.
Jadąc obejrzeć owo doniosłe wydarzenie spodziewałem się eksplozji countrowej muzy, pełnego koszyka nowości i eskalacji poziomu.
Co dostałem, co dostaliśmy, my, fani country?
Wiemy.

Jednego pewni być możemy, Alicja nigdy nie pozostawi nas obojętnymi na swój występ.
W wykonaniu Księżnej Country usłyszeliśmy dwa nowe utwory i jeden szalony bonus (po którym w eter poszła wieść, iż Nasza Pierwsza Dama była „pod wpływem”...).
Tenże wpływ to fantazja, polot i niesamowita inwencja, właściwe mało komu w tej konwencji.

 

Relacji o Gali nie napisał nikt (znamienne, zważywszy, iż takowe co roku się pojawiały?), zatem i ja zmilczę.
Wszystko po staremu, wszyscy starzy – znajomi, do przewidzenia piosenki i wykonania...
No cóż, było miło, a po głowie kołaczą się dwa utwory i niezapomniane „What a Wonderful World”.

 

P.S.

„Stoi łoset kele drogi” – ten album jeszcze wspomnę, kiedy idzie o artystyczne wyżyny, a piosenka z tego wydawnictwa („Na Stawigudzkim polu”) winna być stuprocentowym zwycięzcą w kategorii piosenka roku.

 

P.S’.
Panu Pacudzie wyrazy szacunku za scedowanie honorarium na fundację.

 

A oto Laureaci

Robert Karolewicz



Ala Boncol i Koalicja projekt i wykonanie: